zdrowe podejście do technologii i marketingu w internecie
Wordpress, Joomla, Marketing, SEO - Zdrowy-Web.plSocialAkcja „nie biegam” – czyli jak przechytrzyć internautów

Akcja „nie biegam” – czyli jak przechytrzyć internautów

W czerwcu 2011 roku na Facebooku pojawiła się profesjonalnie przygotowana akcja społecznościowa pod nazwą „Nie biegam”, której dopowiedzią było ‚i cieszę się życiem’ lub ‚bo nie muszę’. Prezentowany był wizerunek młodych osób, które miały symbolizować ‚cool’ osoby z własnymi zainteresowaniami, hobby – taniec, muzyka, deskorolka itp., które nie uczestniczą w szaleńczym wyścigu szczurów. Akcja sprawiała wydźwięk, że osoby, które to lajkują mają ważniejsze sprawy niż dbanie o własną kondycję, ogólnie pojęte zdrowie czy pościg za karierą, bo Ci ludzie zwyczajnie uważali, że są na tyle zdrowi, że nie muszą.


Jestem cool, bo nie mam biegunki.

Rzeczywistość okazała się dla nich brutalna, ponieważ padli łupem marketingowej akcji środka na biegunkę. Nie biegam na klopa, bo nie mam rozwolnienia, bo wcinam stoperan. To małe niedopowiedzenie spowodowało, że fejsbukowicze zostali oszukani. Klikając ‚lubię to’ chcieli pokazać, że nie muszą biegać, bo na co dzień dobrze się czują, bo mają wiele ciekawych rzeczy do zrobienia, a okazało się, że wspierają zupełnie inną ideę.

Ostatecznie akcja utarła im nosa. Chcąc pokazać swoim znajomym (bo tylko taki sens ma klikanie ‚lubię to’) swój pogląd na aktywność fizyczną zostali oszukani, a pokazali rzecz wręcz odwrotną. Poparli akcję ‚stop biegunce – wpieprzam leki na rozwolnienie’.  Jak to ma się do wizerunku osoby zdrowej, która nie ma czasu na aktywność fizyczną ze względu na swoje zainteresowania?

Efekt sprzedażowy może i będzie większy, bo dużo osób usłyszało o akcji. Stała się głośna w wielu mediach ze względu na swą kontrowersyjność. Niestety spadnie zaufanie do takich akcji w grupie, która dała się nabrać na to. Może teraz internauci rozsądniej będą lajkować lub bardziej podejrzliwie, no bo nikt nie chciałby chyba promować swoją osobą np. leków na hemoroidy.

Tego typu akcje w branży farmaceutycznej to moim zdaniem strzał w stopę i na tej akcji powinno się zakończyć. Promując akcję, która tworzy pewną idee, z którą utożsamiają się internauci nie można w pewnym momencie zmienić jej kierunku na przeciwny! Zdrowy człowiek z hobby -> człowiek z rozwolnieniem. Zmiana kierunku tej akcji była oszustwem wobec użytkowników. Firma farmaceutyczna powinna przeprosić za zbyt odważną akcję – choć może tu nawet nie chodzi o odwagę. Chodzi o zakłamanie w tej akcji.

Pozostaje nam czekać na kolejną kampanię firmy Red8 Digital „Kocham się kiedy chcę i gdzie chcę”, a po miesiącu dowiemy się, że to reklama Viagry.

Tagged under: , , ,

1 Comment

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *